Wolnym acz zdecydowanym krokiem produkcja Terroru zmierza w kierunku postprodukcyjnym. Rozpoczęto udźwiękowianie filmu. Wychodząc z założenia, iż film Terror jest ukłonem w stronę minionej bezbarwnej epoki, twórcy wykorzystują do podłożenia dźwięków urządzenia elektro-akustycze, zapomniane produkowane min. w ZSRR. Gwiazdą sesji nagraniowych stał się syntezator POLIWOKS (CCCP). Wydobywający z siebie sygnały znane z takich przebojów jak: "Pan Kleks w kosmosie", "Przybysze z Mat-planety", "Test pilota Pirxa" etc.
Poniżej bezdźwiękowy zapis pierwszej sesji nagraniowej, wkrótce próbki sygnałów akustycznych:
stal moc!
OdpowiedzUsuńhe he zapewniam, że dźwiękowo jest to "stal i moc!"niewiarygodne i prawdziwie homofoniczne brzmienie!pozdrawiam.jack
OdpowiedzUsuńMieć takiego Poliwoksa i jeszcze MOOGa w domu to gwarantowane +100 znajomych na n-k!
OdpowiedzUsuńmoje dziecko!!!!
OdpowiedzUsuń